Categories
Lata 00

Stereophonics – Have a nice day

Milena: Dziś przenosimy się do Walii. To właśnie tam w roku 1992 został założony zespół Tragic Love Company, który w początkowym okresie działalności w swoim repertuarze miał przede wszystkim przeboje innych wykonawców. Z czasem muzycy podjęli decyzję o zmianie nazwy grupy na Stereophonics, zaś w 1996 roku miał miejsce przełomowy moment w ich karierze – podpisanie kontraktu z pewną nowopowstałą wytwórnią płytową. Formacja ma na koncie ponad 9 milionów sprzedanych albumów i sukcesy na wielu listach przebojów. Tak duże zainteresowanie publiczności łączy się, rzecz jasna, ze sporym zapotrzebowaniem na koncerty, a więc z licznymi muzycznymi podróżami. W jedną z takich podróży członkowie zespołu udali się ponad dwadzieścia lat temu do Stanów Zjednoczonych. Szczególnym przystankiem w ich trasie okazało się San Francisco. Obecność w tym miejscu zapamiętali przede wszystkim dzięki dość interesującej rozmowie z pewnym kierowcą taksówki. Przyznał on, że nienawidzi tego miasta, gdyż jest w nim zbyt wielu turystów. Twierdził ponadto, że niegdyś był poetą oraz podzielił się opinią, że tak naprawdę wszyscy ludzie są do siebie podobni, a jedyną różniącą ich cechą jest akcent. Wokalista i gitarzysta zespołu – Kelly jones ujął treść tej rozmowy w tekście nowej piosenki, którą grupa zarejestrowała i wydała w 2001 roku.
Wspominany dziś utwór został krytycznie oceniony przez recenzentów, zupełnie innego zdania byli jednak słuchacze, bowiem to dzięki ich uznaniu stał się on jednym z największych przebojów Stereophonics. Przypomnijmy sobie zatem kompozycję, w której tytule znalazły się słowa, jakie taksówkarz z San Francisco wypowiedział przy pożegnaniu ze swoimi szczególnymi pasażerami, mnie zaś pozostaje przekazać Wam jego życzenia i się do nich dołączyć. A zatem: miłego dnia wszystkim. 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=tLLhYsJa3S4
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!

Milena: Dziś przenosimy się do Walii. To właśnie tam w roku 1992 został założony zespół Tragic Love Company, który w początkowym okresie działalności w swoim repertuarze miał przede wszystkim przeboje innych wykonawców. Z czasem muzycy podjęli decyzję o zmianie nazwy grupy na Stereophonics, zaś w 1996 roku miał miejsce przełomowy moment w ich karierze – podpisanie kontraktu z pewną nowopowstałą wytwórnią płytową. Formacja ma na koncie ponad 9 milionów sprzedanych albumów i sukcesy na wielu listach przebojów. Tak duże zainteresowanie publiczności łączy się, rzecz jasna, ze sporym zapotrzebowaniem na koncerty, a więc z licznymi muzycznymi podróżami. W jedną z takich podróży członkowie zespołu udali się ponad dwadzieścia lat temu do Stanów Zjednoczonych. Szczególnym przystankiem w ich trasie okazało się San Francisco. Obecność w tym miejscu zapamiętali przede wszystkim dzięki dość interesującej rozmowie z pewnym kierowcą taksówki. Przyznał on, że nienawidzi tego miasta, gdyż jest w nim zbyt wielu turystów. Twierdził ponadto, że niegdyś był poetą oraz podzielił się opinią, że tak naprawdę wszyscy ludzie są do siebie podobni, a jedyną różniącą ich cechą jest akcent. Wokalista i gitarzysta zespołu – Kelly jones ujął treść tej rozmowy w tekście nowej piosenki, którą grupa zarejestrowała i wydała w 2001 roku.
Wspominany dziś utwór został krytycznie oceniony przez recenzentów, zupełnie innego zdania byli jednak słuchacze, bowiem to dzięki ich uznaniu stał się on jednym z największych przebojów Stereophonics. Przypomnijmy sobie zatem kompozycję, w której tytule znalazły się słowa, jakie taksówkarz z San Francisco wypowiedział przy pożegnaniu ze swoimi szczególnymi pasażerami, mnie zaś pozostaje przekazać Wam jego życzenia i się do nich dołączyć. A zatem: miłego dnia wszystkim. 🙂

Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink