Milena: Długo zastanawiałam się, jak powinnam rozpocząć ten wpis. Doszłam jednak do wniosku, że kwiecisty wstęp o miłości nie jest tu potrzebny, wszak wszyscy wiemy, jakie święto przypada właśnie dziś i chyba każdy ma o nim jakąś opinię, przy czym można zaobserwować przewagę opinii negatywnych. Nie będę tu jednak rostrząsać tych kwestii, dyskusje na temat Walentynek były i będą. Radio DHT to przede wszystkim dobra muzyka, chciałabym Wam zatem umilić ten dzień, niezależnie od tego, czy i w jaki sposób go celebrujecie. Wybór utworu na tę okazję wydaje się łatwy i trudny jednocześnie: łatwy, bo, jak powszechnie wiadomo, wszystkie (no, może prawie wszystkie) piosenki są o miłości, trudny, ponieważ nie wiadomo, na którą się w takim razie zdecydować. Jako, że, jak wiadomo, "do tanga trzeba dwojga", postanowiłam sięgnąć po coś z repertuaru pewnego duetu, o tyle szczególnego, że będącego niegdyś parą nie tylko na scenie. Nie wszyscy może pamiętają, że zanim Cher rozpoczęła solową karierę, występowała wraz ze swym ówczesnym mężem. To właśnie on, czyli Sonny Bono, pewnej nocy, jeszcze przed ślubem, zamknął się w piwnicy ich wspólnego domu, aby pracować nad nową piosenką. Kiedy skończył, obudził swą późniejszą żonę, aby zapoznać ją z najświeższym muzycznym pomysłem. Cher zaśpiewała, po czym stwierdziła, że utwór z pewnością nie zostanie przebojem. Dziś oczywiście wiemy, że jej przypuszczenia się nie sprawdziły, na co dowodem są między innymi jego wysokie lokaty na listach przebojów, liczba artystów, którzy zdecydowali się na stworzenie jego własnych interpretacji (a bywały to interpretacje bardzo popularne), a także częsta obecność wspominanej piosenki w filmach i serialach. W tym miejscu skończyłabym ten wpis gdybym właśnie nie przeczytała, że kompozycja ta uznawana jest za przykład gatunku pod nazwą baroque pop. Jak myślicie, jakie cechy warstwy muzycznej o tym zadecydowały? Pomysłami dzielcie się w komentarzach.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Sonny & Cher – I got you babe
Milena: Długo zastanawiałam się, jak powinnam rozpocząć ten wpis. Doszłam jednak do wniosku, że kwiecisty wstęp o miłości nie jest tu potrzebny, wszak wszyscy wiemy, jakie święto przypada właśnie dziś i chyba każdy ma o nim jakąś opinię, przy czym można zaobserwować przewagę opinii negatywnych. Nie będę tu jednak rostrząsać tych kwestii, dyskusje na temat Walentynek były i będą. Radio DHT to przede wszystkim dobra muzyka, chciałabym Wam zatem umilić ten dzień, niezależnie od tego, czy i w jaki sposób go celebrujecie. Wybór utworu na tę okazję wydaje się łatwy i trudny jednocześnie: łatwy, bo, jak powszechnie wiadomo, wszystkie (no, może prawie wszystkie) piosenki są o miłości, trudny, ponieważ nie wiadomo, na którą się w takim razie zdecydować. Jako, że, jak wiadomo, “do tanga trzeba dwojga”, postanowiłam sięgnąć po coś z repertuaru pewnego duetu, o tyle szczególnego, że będącego niegdyś parą nie tylko na scenie. Nie wszyscy może pamiętają, że zanim Cher rozpoczęła solową karierę, występowała wraz ze swym ówczesnym mężem. To właśnie on, czyli Sonny Bono, pewnej nocy, jeszcze przed ślubem, zamknął się w piwnicy ich wspólnego domu, aby pracować nad nową piosenką. Kiedy skończył, obudził swą późniejszą żonę, aby zapoznać ją z najświeższym muzycznym pomysłem. Cher zaśpiewała, po czym stwierdziła, że utwór z pewnością nie zostanie przebojem. Dziś oczywiście wiemy, że jej przypuszczenia się nie sprawdziły, na co dowodem są między innymi jego wysokie lokaty na listach przebojów, liczba artystów, którzy zdecydowali się na stworzenie jego własnych interpretacji (a bywały to interpretacje bardzo popularne), a także częsta obecność wspominanej piosenki w filmach i serialach. W tym miejscu skończyłabym ten wpis gdybym właśnie nie przeczytała, że kompozycja ta uznawana jest za przykład gatunku pod nazwą baroque pop. Jak myślicie, jakie cechy warstwy muzycznej o tym zadecydowały? Pomysłami dzielcie się w komentarzach.
https://www.youtube.com/watch?v=HKGjCPBSG38
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!