Michał: Zespół, który dziś pojawi się w naszym cyklu odsłaniającym kulisy playlisty głównego kanału Radia DHT swoją działalność rozpoczął pod koniec lat 80, a ostatecznie zaprzestał jej w 2003 roku. Osobiście, jeśli mowa o Houku, najlepiej pamiętam ich płytę pt. Generation X z 1995 roku. Z perspektywy dzisiejszych czasów zastanawia mnie jak to się stało, że mocny, grungeowy, promujący to wydawnictwo Pieniądz stał się tak dużym przebojem lokalnej radiofonii. Dziś? Nie do pomyślenia. I nie do pomyślenia też w DHT, bo szanujemy nasze i Wasze uszy, dlatego z krążka Generation X na co dzień gramy inną, zdecydowanie lżejszą i bardziej wpadającą w ucho piosenkę. Posłuchajmy utworu pt. Żyję w tym mieście, a pieniądz zagramy sobie… Może… Kiedyś…
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Author: midzi
Milena: Pisałam już na łamach naszego cyklu o chyba najważniejszej brytyjskiej grupie lat sześćdziesiątych, czyli słynnej wielkiej czwórce z Liverpoolu. Nie wszyscy wiedzą jednak, że kształt owej czwórki pierwotnie był nieco inny niż ten, który pamiętamy do dziś. Z zespołem w początkowej fazie jego istnienia związanych było bowiem kilku muzyków, a wśród nich znalazł się między innymi perkusista Pete Best. Został zapamiętany nie tylko ze swej muzycznej aktywności – znana jest anegdota, według której miał wraz z Paulem McCartneyem dopuścić się podpalenia przytwierdzonej do ściany prezerwatywy, wskutek czego deportowano go z Hamburga. Po dwóch latach został wyrzucony z grupy, zastąpił go, będący wówczas muzykiem sesyjnym, Ringo Starr. Okoliczności tego wydarzenia, do którego doszło niedługo przed tym, gdy zaczęła rozkwitać kariera zespołu, pozostają dość kontrowersyjne – mówi się, że z poziomu gry Besta niezadowolony był odpowiedzialny za produkcję albumów the Beatles George Martin, a także pozostali muzycy. Decyzja ta została nienajlepiej przyjęta przez lokalnych fanów grupy. Sam Pete przez długi czas również nie mógł pogodzić się z wyborem kolegów z zespołu – podobno w 1965 roku próbował popełnić samobójstwo. Inicjował jednak różne muzyczne projekty, a jeden z jego solowych albumów został przewrotnie zatytułowany "Best of the Beatles", przez co kupujący tę płytę mogli się spodziewać, że znajdą na niej największe przeboje Beatlesów.
Cała ta opowieść nie dąży jednak do pokazania Wam jednego z wielu przebojów napisanych przez Lennona czy MCCartneya. Do postaci Pete'a Besta odniósł się bowiem polski muzyk – Tymon Tymański, zdaniem którego pierwszy perkusista liverpoolskiego zespołu wszech czasów nie zasłużył na los, jaki go spotkał i mimo, że właściwie został zapomniany, już zawsze będzie jednym z Beatlesów. Historia ta stała się dla Tymona źródłem inspiracji i tak oto powstała piosenka o naszym dzisiejszym bohaterze, wykonana przez zespół Tymon and the transistors.
https://www.youtube.com/watch?v=LLe4ZqEcJu0&feature=youtu.be
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Rational Youth – Saturdays In Silesia
Michał: Niedziela w pełni, ale jeszcze na moment powróćmy do soboty, bo właśnie o tym dniu tygodnia mam dla Was dzisiejszą piosenkę. W 1982 roku Rational Youth – kanadyjski zespół grający muzykę tzw. Nowej fali wydał płytę Cold War Night Life. Krążek okazał się największym sukcesem zespołu, a z powodu rzeszy fanów pragnących zakupu jego fizycznej kopii edycja płyty była dwukrotnie wznawiana. Z tego właśnie wydawnictwa pochodzi dzisiejsza muzyczna propozycja: Saturdays In Silesia. Wikipedia informuje, że to najprawdopodobniej największy przebój Kanadyjczyków a ja muszę się z tym zgodzić, bo znam ich tylko z tej piosenki, choć może kiedyś wspólnie pobuszujemy na Cold War Night Life w jednym z Archiwów M? Tymczasem wybierzmy się w muzyczną podróż na Śląsk, bo ten właśnie region w języku angielskim oznacza słowo Silesia.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Budka Suflera – Słońca Jakby Mniej
Michał: Dziś wielu wspomina tych, których z nami już nie ma. Zwykle towarzyszą temu stonowane piosenki, ja pozwolę sobie jednak zrobić wyjątek od tej reguły i zaproponuję nagranie z wydanej w 1980 roku płyty Ona przyszła prosto z chmur autorstwa Budki Suflera. Jednym z utworów zamieszczonych na tym krążku jest piosenka pt. Słońca Jakby Mniej. Piosenka poświęcona jest Annie Jantar, która zginęła w katastrofie lotniczej 14 marca 1980 roku. Warto wspomnieć, że pierwotnie to właśnie ta wokalistka miała razem z Budką Suflera nagrać tę płytę, a sam utwór miał mieć zupełnie inny tekst. Z powodu tragicznej śmierci Anny Jantar dokonano jeszcze jednej zmiany, modyfikacji uległ tekst utworu pt. Tyle Z Tego Masz, który miał opowiadać właśnie o katastrofie lotniczej.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Jeff Lynne’s ELO – From Out of Nowhere
Michał: Dziś mam dla Was prawdziwą muzyczną premierę, ale najpierw kilka słów refleksji. Są tacy artyści, którzy się po prostu nie starzeją. Jest ich niewielu, ale z pewnością należy do nich Jeff Lynne, którego głosu nie sposób pomylić z żadnym innym. Jak brzmiał w latach 70, u początków swojego największego muzycznego projektu tj. Electric Light Orchestra, tak brzmi do dziś. No, właśnie, a propos ELO. Zespół aktywny w latach 70 i 80, z początkiem lat 90 zakończył działalność, przynajmniej oficjalnie, bo muzycy ze składu próbowali swoich sił bez Jeffa. Sam Lynne zajął się przede wszystkim produkcją, efektem jego działań był choćby album Beatlesów, bazujący na próbnym zapisie nagrań nieżyjącego Johna Lennona. "Elektrycy" z wokalistą na właściwym miejscu powrócili w 2015 roku, a oto próbka ich nowej twórczości, tym razem pod nazwą Jeff Lynne's ELO, żeby już nikt nie miał wątpliwości, kto tu rządzi! Utwór From Out of Nowhere to zwiastun nowego albumu grupy, premiera płyty przewidziana jest na piątek. Krążek, jeśli tylko wpadnie w moje ręce z pewnością pojawi się w obszernych fragmentach w jednym z najbliższych Archiwów M.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Howard Jones – Everlasting Love
Michał: Dziś mam dla Was piosenkę brytyjskiego muzyka, który swoją karierę zaczynał od gry na pianinie w lokalnych pubach. Punktem zwrotnym w jego karierze był rok 1983, kiedy to postanowił dać się poznać bliżej ludziom reprezentującym kilka wytwórni muzycznych, którzy z miłą chęcią poznali również jego. W Polsce najbardziej znana piosenka Howarda Jonesa to oczywiście What Is Love, my jednak posłuchamy utworu, który największą popularność zdobył za wielką wodą, czyli w USA. Co ciekawe, jest to jednocześnie pierwszy singel w historii Jonesa, który został wydany na CD. Lepiej późno, niż wcale, prawda?
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Maria Montell – And so the Story Goes
Michał: Bohaterka dzisiejszego wpisu swoją muzyczną przygodę rozpoczęła od nauki gry na organach. Z czasem jednak ten instrument postanowiła zamienić na coś mniejszego, padło na gitarę. Jak wieść gminna niesie, znając zaledwie 4 akordy udało się jej nagrać debiutancką płytę. Kolejny krążek okazał się strzałem w dziesiątkę. Oprócz lokalnej, duńskiej wersji, ukazała się także edycja międzynarodowa i to właśnie z tej płyty posłuchamy nagrania tytułowego, czyli "„And So The Story Goes” ". Oprócz niewątpliwego muzycznego talentu, Maria Montell potrafi także składać wyrazy w zdania, a te w większe formy, efektem czego są dwie książki dla dzieci jej autorstwa.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
The Moffats – I’ll be there for you
Michał: Gdybym napisał Wam, że dziś posłuchamy piosenki w wykonaniu rodziny popularnej w latach 90, ilu pomyślałoby o Kelly Family? Nie, rodzinki Kelly dziś nie będzie z prostej przyczyny: W repertuarze głównego kanału Radia DHT nie mamy ani jednej ich piosenki. Mamy za to inną muzyczną familię, kanadyjski zespół The Moffatts. Scott, Clint, Bob i Dave Swoją karierę sceniczną zaczęli w latach 80, w wieku zaledwie kilku lat. Występowali razem z rodzicami Darlaną i Frankiem, śpiewając piosenki country. Jednak największy sukces przyniosła im druga połowa lat 90, kiedy światło dzienne ujrzał album Chapter I: A New Beginning, prezentujący bardziej pop / rockowe oblicze młodego pokolenia rodziny Moffattsów. To właśnie z tej płyty pochodzi moja dzisiejsza propozycja, nieco zapomniana, ale swego czasu będąca regularnie odtwarzana w lokalnych stacjach radiowych. Zespół zakończył działalność w 2001 roku, ale w 2018 nagrał nowy materiał, z którym wszyscy chętni będą mogli zapoznać się w najbliższym wydaniu programu Z Archiwum M.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Jens Lekman – Evening Prayer
Michał: Jeśli chodzi o piosenki, które dodajemy do naszej playlisty czasem jest tak, że zastanawiamy się dłużej, czasem decyzja jest entuzjastyczna i niemal natychmiastowa. O ile pamiętam to w przypadku utworu, jaki zaprezentuję dziś wyglądało to mniej więcej w ten sposób:
Ooooo! Dodajemy!
I dodaliśmy, dzięki czemu piosenki o prawdziwej przyjaźni z obecnym gdzieś w tle wydrukowanym w 3D modelem guza możecie słuchać do dziś. A kto właściwie stoi za tym nagraniem?
Jest to szwedzki artysta, który początkowo swoją twórczość wydawał pod pseudonimem Rocky Dennis. Do współpracy przy Evening Prayer zaprosił piosenkarkę LouLou Lamotte -, którą możecie usłyszeć w refrenach.
Czy ktoś poza nami to gra? Nie wiemy i szczerze mówiąc nie spędza nam to snu z powiek. Ważne, że jest dobre!
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Zacier – Niedźwiedź Janusz
Michał: Zespół, o którym dziś opowiem kilka słów powstał w 1984 roku. Pomysłodawcą całego przedsięwzięcia jest Mirosław Jędras i to właśnie od jego pseudonimu (Zacier (nawet nie chcę wiedzieć, skąd taka ksywa!)) wzięła się nazwa kapeli. Gdyby tego było mało, Zacier to skrót, a jego rozwinięcie brzmi: Zespół Artystów Cierpiących I Entuzjastycznie Rżnących. Zaciekawieni? To jeszcze nie koniec, bo teraz przechodzimy do dzisiejszej piosenki, w której absurd goni absurd. Niedźwiedź, o imieniu Janusz, z wąsami, mieszkający w bloku i słuchający hiphopu. O co tu chodzi? Posłuchajcie sami:
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!