Categories
Lata 70 i wcześniejsze

Billy Swan – I Can Help

Michał: "Jeśli masz problem, to pozwól sobie pomóc…" Tak mniej więcej w 1974 roku śpiewał bohater dzisiejszego wpisu, muzyk krążący w swoich inspiracjach wokół 2 gatunków: Country i Rock&Rolla, William Lance Swan. Piosenka stała się wielkim, ponadczasowym przebojem, a jej charakterystyczny motyw był niejednokrotnie wykorzystywany choćby w różnych kampaniach reklamowych. Aż trudno uwierzyć, że skomponowanie tego nagrania zajęło Swanowi jakieś… 20 minut. Jak mówił później w wywiadach: "Nie zawsze zdarza mi się napisać coś równie szybko, jednak to, co udaje się stworzyć w takim tempie przeważnie jest najlepsze". Nie da się ukryć, miał rację, bo piosenka jest zdecydowanie ponadczasowa. Taką muzykę prezentujemy również i my na antenie głównego kanału Radia DHT. Przez ostatnie miesiące odsłoniliśmy Wam fragment naszej, aktualizowanej cały czas bazy muzycznej. A teraz, reszta należy do Was. Jeśli prezentowane tu utwory zyskały Waszą sympatię to włączcie i słuchajcie nas, bo z pewnością jest czego. Cykl piosenki dnia udaje się na zasłużony odpoczynek, czego nie można powiedzieć o nas, wszak tyyyle interesujących płyt jest do przejrzenia.

Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!

Categories
Lata 70 i wcześniejsze

Dr Hook – When You’re In Love With A Beautiful Woman

Michał: Dziś świętują wszystkie panie, zatem i piosenka, którą chcę Wam zaprezentować poświęcona będzie płci pięknej. DR. Hook, lub trzymając się pełnej nazwy Dr. Hook & the Medicine Show to amerykańska grupa, której największe muzyczne sukcesy przypadają na lata 70, z tego okresu pochodzi również utwór, który mam przyjemność dziś Wam zaprezentować. Krąży plotka, że twórca piosenki, Even Stevens tak bardzo chciał podzielić się swoją nową kompozycją z producentem nagrań DR Hooka Ronem Haffkine'em, że chodził za nim nawet do studyjnej łazienki i nucił melodię, która stała się jednym ze znaków rozpoznawczych zespołu. Warto w tym miejscu przypomnieć, że piosenka doczekała się również polskiej wersji. Utwór Dzień Jak Piękna Kobieta przez chwilę na antenach stacji radiowych pod koniec lat 90 gościł dzięki zespołowi Magma.
My jednak posłuchamy oryginału, który opowiada o relacjach z pięknymi kobietami, jak się okazuje, nie zawsze łatwymi.
I tak już zupełnie na koniec: Zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności z okazji dzisiejszego święta wszystkim słuchaczkom i rzecz jasna damskiej części redakcji Radia DHT!
https://www.youtube.com/watch?v=gGUlZE5GRgk
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!

Categories
Lata 70 i wcześniejsze

Al Stewart – Time Passages

Michał: Wykonawca dzisiejszej piosenki dnia pochodzi ze Szkocji, jednak obecnie mieszka w Stanach Zjednoczonych. Jego muzyczna kariera rozpoczęła się w latach 70 i trwa po dziś dzień. Przy tworzeniu piosenek kieruje się kilkoma prostymi zasadami:
1: Najpierw muzyka, później tekst, na końcu tytuł.
2: Nie używaj tytułów, które zostały wykorzystane już kiedyś przez kogoś, znany tytuł może i spowoduje, że Twoja piosenka stanie się sezonowym przebojem, ale przecież to nudne!
3: Pisząc teksty używaj słów, których inni używają rzadko lub wcale.
4: Pisz na tematy, na które inni nie piszą lub w taki sposób, który Cię wyróżni.
Trzeba przyznać, że coś w tym jest. O dzisiejszej piosence dnia można by powiedzieć, że to utwór świąteczny, jednak nikt w taki sposób go nie traktuje. Historia rozgrywa się pod koniec grudnia, bohater nagrania wraca do domu, wspominając dawne czasy. Nie pozostaje mi zatem nic innego jak tylko życzyć Wam przyjemnego słuchania tej piosenki, liczącej ponad 40 lat.

Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!

Categories
Lata 70 i wcześniejsze

Aretha Franklin – Think

Milena: Bez najmniejszej przesady mogę napisać, że dziś gości u nas prawdziwa diva, artystka nazywana królową soulu i na to miano z pewnością zasługująca. Zasłynęła w dużej mierze dzięki ponadprzeciętnym, godnym podziwu i pozazdroszczenia umiejętnościom wokalnym, którymi zachwycała przez ponad 60 lat obecności na muzycznych scenach (przypomnę, że pożegnaliśmy ją w sierpniu 2018 roku). Przyznam, że dopiero przygotowując się do napisania tego wpisu dowiedziałam się, że niektóre z najsłynniejszych wylansowanych przez nią utworów nie były jej autorskimi propozycjami, lecz zostały wcześniej nagrane przez innych wykonawców, ale oczywiście to jej interpretacje zyskały większą popularność. Na dziś wybrałam jednak przebój, który Pani Aretha Franklin nie tylko zaśpiewała, była bowiem także jego współałtorką, a nad kompozycją pracował również jej mąż – Ted White. Piosenka powstała co prawda w 1968 roku, przy czym dużo większy rozgłos zyskała jej wersja nagrana przez wokalistkę 12 lat później, na potrzeby filmu Blues Brothers. A skoro już jesteśmy przy ciekawostkach, mam dla Was jeszcze jedną: podobno utwór ten uznawany był za hymn feministek. A zatem dziś ze szczególną dedykacją dla wszystkich feministek i dla osób je wspierających zaśpiewa pani Aretha i, zgodnie ze słowami piosenki, zachęci do pomyślenia nad tym, jak ważną wartością w naszym życiu jest wolność.

Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!

Categories
Lata 70 i wcześniejsze

Diana Ross & The Supremes – Someday We’ll Be Together

Michał: Historia tej piosenki jest nieco skomplikowana. Zacznijmy od tego, że nie gramy dla Was jej wersji pierwotnej, ta bowiem liczy sobie już 59 lat i co tu kryć, średnio pasuje nawet do tak szerokiego zestawu muzyki jak nasz. Someday We'll Be Together pierwszy raz nagrane zostało w 1961 roku przez duet Johnny & Jackey. O piosence 8 lat później przypomniał sobie jeden z jej pierwotnych wykonawców, Johnny Bristol, który zupełnie przypadkowo zaistniał również i w tej wersji nagrania. Utwór miał być pierwszym przebojem w solowej karierze młodej, dobrze zapowiadającej się wokalistki Diany ross, do tej pory śpiewającej w zespole Supremes. I tu dochodzimy do dziwnych zrządzeń losu, bo od momentu wejścia Ross do studia wszystko szło niezgodnie z planem. Artystka nie była w stanie zaśpiewać tego nagrania tak, jak wyobrażał sobie Bristol. Muzyk, będący jednocześnie producentem utworu wpadł zatem na inny pomysł, postanowił zaśpiewać razem z nią, w końcu doświadczenie w tej materii i tej piosence już miał. Sęk tylko w tym, że głos Bristola nie miał być słyszalny w finalnej wersji nagrania, on miał tylko pomóc. Okazało się jednak, że realizator wcisnął zły przycisk na konsolecie i nagrało się wszystko. Po usłyszeniu efektu, jednogłośnie stwierdzono, że to właśnie tak ma brzmieć, a skoro już i tak nic nie idzie zgodnie z planem, obok Diany Ross jako wykonawca wymieniony zostanie jeszcze zespół Supremes, którego muzycy również brali udział w realizacji tej wersji piosenki.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć o wytwórni, która odpowiada za sukces tego przeboju. Jest to Motown Records, dzięki której na światowym rynku zaistnieli m. in. Marvin Gaye, Four Tops , Stevie Wonder czy Jackson 5.

Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!

Categories
Lata 70 i wcześniejsze

Sonny & Cher – I got you babe

Milena: Długo zastanawiałam się, jak powinnam rozpocząć ten wpis. Doszłam jednak do wniosku, że kwiecisty wstęp o miłości nie jest tu potrzebny, wszak wszyscy wiemy, jakie święto przypada właśnie dziś i chyba każdy ma o nim jakąś opinię, przy czym można zaobserwować przewagę opinii negatywnych. Nie będę tu jednak rostrząsać tych kwestii, dyskusje na temat Walentynek były i będą. Radio DHT to przede wszystkim dobra muzyka, chciałabym Wam zatem umilić ten dzień, niezależnie od tego, czy i w jaki sposób go celebrujecie. Wybór utworu na tę okazję wydaje się łatwy i trudny jednocześnie: łatwy, bo, jak powszechnie wiadomo, wszystkie (no, może prawie wszystkie) piosenki są o miłości, trudny, ponieważ nie wiadomo, na którą się w takim razie zdecydować. Jako, że, jak wiadomo, "do tanga trzeba dwojga", postanowiłam sięgnąć po coś z repertuaru pewnego duetu, o tyle szczególnego, że będącego niegdyś parą nie tylko na scenie. Nie wszyscy może pamiętają, że zanim Cher rozpoczęła solową karierę, występowała wraz ze swym ówczesnym mężem. To właśnie on, czyli Sonny Bono, pewnej nocy, jeszcze przed ślubem, zamknął się w piwnicy ich wspólnego domu, aby pracować nad nową piosenką. Kiedy skończył, obudził swą późniejszą żonę, aby zapoznać ją z najświeższym muzycznym pomysłem. Cher zaśpiewała, po czym stwierdziła, że utwór z pewnością nie zostanie przebojem. Dziś oczywiście wiemy, że jej przypuszczenia się nie sprawdziły, na co dowodem są między innymi jego wysokie lokaty na listach przebojów, liczba artystów, którzy zdecydowali się na stworzenie jego własnych interpretacji (a bywały to interpretacje bardzo popularne), a także częsta obecność wspominanej piosenki w filmach i serialach. W tym miejscu skończyłabym ten wpis gdybym właśnie nie przeczytała, że kompozycja ta uznawana jest za przykład gatunku pod nazwą baroque pop. Jak myślicie, jakie cechy warstwy muzycznej o tym zadecydowały? Pomysłami dzielcie się w komentarzach.

Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!

Categories
Lata 70 i wcześniejsze

Maxine Nightingale – Right Back Where We Started From

Michał: Bohaterka dzisiejszego wpisu swoją muzyczną karierę rozpoczęła pod koniec lat 60. Początkowo występowała w spektaklach kabaretowych, w późniejszym czasie w musicalach, jednak największy rozkwit jej solowej kariery to lata 70. Właśnie z tej dekady pochodzi dzisiejsza piosenka dnia, będąca jednocześnie największym przebojem w dorobku Maxine Nightingale. Utwór, pierwotnie wydany w 1975 roku, doczekał się jeszcze jednej, późniejszej wersji, która również stała się przebojem i szczerze mówiąc, to właśnie ją poznałem jako pierwszą. O Right Back Where We Started From w 1989 roku przypomniała amerykańska piosenkarka, Sinita Malone. My jednak posłuchamy wersji oryginalnej, bo właśnie na nią możecie trafić na naszej antenie.
https://www.youtube.com/watch?v=WhgY4Te0uFs
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!

Categories
Lata 70 i wcześniejsze

Melba Moore – This Is It

Michał: Mówią, że czwartek to taki mały piątek. Skoro zatem już wszyscy mentalnie przygotowujemy się na nadejście weekendu, mam dziś dla Was coś lekkiego, łatwego i przyjemnego, czyli utwór utrzymany w stylu disco z drugiej połowy lat 70. Jest to tytułowa piosenka z piątego albumu amerykańskiej piosenkarki i aktorki Melby Moore, właściwie Beatrice Melby Hill. Producentem nagrania jest Van McCoy, znany z wcześniejszych dokonań na scenie disco. Utwór co ciekawe nie odniósł wielkiego sukcesu w kraju pochodzenia artystki, docenili go za to Brytyjczycy. Na wyspach dotarł do dziewiątego miejsca listy najpopularniejszych singli 1976 roku. Doceńmy go zatem i my, a kto wie, może na weekendowych imprezach, które coraz bliżej, ktoś będzie bawił się właśnie w takich klimatach?

Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!

Categories
Lata 70 i wcześniejsze

The Turtles – Happy together

Milena: Czy znaleźliście się kiedyś w sytuacji, w której odrzuciliście jakąś stawianą przed Wami szansę, gdyż wydawała się Wam nieatrakcyjna, a później obserwowaliście, jak dobrze powiodło się komuś, kto z tej szansy jednak skorzystał? Nawet, jeśli coś takiego Wam się dotychczas nie zdarzyło, z pewnością jesteście w stanie sobie wyobrazić, jak czują się bohaterowie takich historii. Można przypuszczać, że właśnie takie uczucia ogarnęły tych wszystkich artystów, którym Garry Bonner i Alan Gordon zaproponowali pewną napisaną przez siebie piosenkę i którzy z ich propozycji nie skorzystali, po czym zorientowali się, jak wielkim przebojem się stała. Potencjał tego utworu dostrzegli muzycy tworzący grupę the Turtles. Decydując się na jego nagranie podjęli bardzo słuszną decyzję, ponieważ dotarł on na szczyty list przebojów i stał się największym osiągnięciem w ich karierze. Ostateczne brzmienie tej kompozycji to już efekt pracy Hipa Douglasa – basisty zespołu, który, zdaniem pozostałych członków formacji, jest wybitnie utalentowanym aranżerem.
Piosenkę, o której mowa, z pewnością słyszeliście wielokrotnie, była bowiem dość często wykorzystywana w filmach i reklamach. Czas zatem przypomnieć sobie ten niedoceniony przez wielu, a wylansowany przez the Turtles przebój "Happy together".

Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!

Categories
Lata 70 i wcześniejsze

Supertramp – Breakfast in America

Milena: Brzmienia określane mianem "eleganckich", tworzone przez instrumenty zarówno elektryczne, jak i akustyczne, w tym dęte, głosy wokalistów śpiewających falsetem – wszystkie te cechy składają się na oryginalny charakter twórczości grupy Supertramp, która w początkowym okresie działalności wykonywała muzykę kwalifikowaną jako rock progresywny, lecz jej późniejsze piosenki stały się już bardziej popowe, dzięki czemu zyskały uznanie wielu słuchaczy. Wróćmy jednak do początku historii zespołu. Jeden z jego liderów – Rick Davies w latach sześćdziesiątych był częścią składu pod nazwą the Joint, który funkcjonował dzięki finansowemu wsparciu pewnego holenderskiego milionera. Sponsor nie był zadowolony z poziomu prezentowanego przez grupę, doceniał jednak talent Daviesa, którego nakłonił do stworzenia własnego zespołu. Muzyk zamieścił w prasie ogłoszenie o poszukiwaniu chętnych, by zostać członkami powstającej formacji. Stworzony wówczas skład wielokrotnie się zmieniał, po kilkunastu latach na odejście zdecydował się między innymi Roger Hodgson, który od początku był drugim liderem grupy. To właśnie on, jeszcze będąc nastolatkiem, skomponował jeden z największych przebojów Supertramp, jednak tak samo, jak wszystkie utwory zespołu, ten również został podpisany nazwiskami Hodgson-Davies. Co prawda ten ostatni rozważał napisanie nowego tekstu do tej kompozycji, lecz Hodgson nie wyraził na to zgody twierdząc, że warstwa słowna jest tu nierozerwalnie związana z muzyczną i ukazuje niewinność, jaką cechował się we wczesnej młodości. Być może nasi nieco młodsi słuchacze nie będą kojarzyć mojej dzisiejszej propozycji, prawdopodobnie odniosą jednak wrażenie, że jej refren kiedyś już słyszeli, został on bowiem zacytowany w piosence "Cupid's Chokehold" zespołu Gym Class Heroes". Posłuchajcie zatem, by poznać lub przypomnieć sobie zarówno refren, jak i cały utwór, zatytułowany "Breakfast in America".

Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!

EltenLink