Milena: Z zespołem, któremu dziś poświęcam mój wpis, zetknęłam się po raz pierwszy, gdy był jedną z głównych gwiazd Off Festivalu w 2011 roku, Podobnie, jak w poprzednich latach, z zainteresowaniem słuchałam radiowych relacji z tego wydarzenia, oczekując informacji o koncertowych poczynaniach cenionych przeze mnie wykonawców i licząc na nowe muzyczne odkrycia. Zwróciłam wówczas uwagę na utwór z repertuaru pewnej nieznanej mi do tej pory grupy. Znalazł się on na jej trzecim albumie, zatytułowanym Screamadelica, który ukazał się w 1991 roku. Wydawnictwo to okazało się zarówno stylistycznym, jak i komercyjnym przełomem w historii zespołu. Co do stylu, muzycy odeszli od obecnych na poprzednich krążkach brzmień indierockowych i w nowych kompozycjach wykorzystali między innymi elementy house'u. Jeżeli zaś chodzi o komercyjny sukces, płyta ta była pierwszą w historii grupy, która spotkała się z ogromnym zainteresowaniem publiczności, ponadto została przychylnie przyjęta przez krytyków, a niektórzy uznają ją nawet za najlepszy album lat dziewięćdziesiątych. Piosenka, która promowała ten album dopiero jako piąta, zapewniła zespołowi Primal Scream popularność nie tylko w rodzinnej Szkocji, ale również w Stanach Zjednoczonych. Utworem tym było "Movin' on up" i to właśnie ten może nieco zapomniany przebój proponuję Wam na tę, mam nadzieję, pogodną, choć jesienną sobotę.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Petula Clark – Downtown
Michał: Chcecie wiedzieć, co mają wspólnego Petula Clark i Milena Wiśniewska, która wspólnie ze mną układa muzykę na kanale głównym Radia DHT? Obie na świat przyszły 15 listopada, a jako że Milena nie chce zaprezentować na antenie swoich wokalnych popisów, musimy zadowolić się dziś piosenką jej starszej "siostry w muzyce". Utwór Downtown doczekał się wielu wznowień, wykonywały go m.in. gwiazda country Dolly Parton, czy była Spicetka Emma Bunton. Skomponowany przez Tonyego Hatcha utwór narodził się w jego głowie w trakcie spaceru nowojorskimi ulicami. Jak opowiadał, był to bardzo szybki proces, koncepcja pojawiła się w bardzo krótkim czasie. Co innego jednak koncepcja, a co innego cyzelowanie szczegółów. Ostatnich poprawek do Downtown dokonywano dosłownie na 30 minut przed rozpoczęciem sesji nagraniowej. Jak widać, opłaciło się. Piosenka zyskała rangę międzynarodowego przeboju, a melodia rozpoznawana jest po dziś dzień. Posłuchajmy zatem inspirowanej Nowym Jorkiem piosenki, a dzisiejszym jubilatkom, z których z pewnością przynajmniej jedna to przeczyta wszystkiego dobrego!
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Reo Speedwagon – One lonely night
Milena: Nie zawsze bywa tak, że muzyczny sukces udaje się osiągnąć już na początku artystycznej drogi, czasem trzeba pracować na niego nawet przez kilkanaście lat. Tak stało się między innymi z amerykańskim zespołem rockowym, który zaczerpnął swoje miano od nazwy pewnej ciężarówki. Choć grupa ta została założona w 1967 roku, rozkwit jej kariery przypadł dopiero na lata osiemdziesiąte. To właśnie w okresie działalności, w którym muzykom udało się dorównać popularnością takim zespołom, jak The Cars czy Foreigner, światło dzienne ujrzał jedenasty album naszych dzisiejszych bohaterów, zatytułowany "Wheels Are Turnin'". Na naszej antenie możecie usłyszeć piosenkę "Can't fight this feeling", która odniosła największy sukces spośród kompozycji promujących ten krążek. Nieco mniejsze szczęście miała ballada "One lonely night", nie oznacza to jednak, że w redakcji o niej zapomnieliśmy – ona również co jakiś czas pojawia się w DHT i właśnie ten utwór z repertuaru Reo Speedwagon wybrałam na dzisiejszy dzień.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Amy Grant – Baby, Baby
Michał: Artystka, o której chciałbym opowiedzieć Wam dziś kilka słów nie jest specjalnie popularna w Polsce. Co innego w USA, tam jest prawdziwą gwiazdą. Prawdopodobnie to za sprawą tego, że w Stanach Zjednoczonych zdecydowanie popularniejsza niż u nas jest tzw. Muzyka chrześcijańska. To właśnie od tego nurtu określanego krótko CCM swoją przygodę z muzyką rozpoczęła Amy Grant, nasza dzisiejsza bohaterka. Pod koniec lat 80 zaczęła zmieniać stylistykę swoich piosenek, próbując dotrzeć do masowego, niekoniecznie religijnego odbiorcy. Utwór Baby, Baby to doskonały dowód na to, że zamierzony cel udało się osiągnąć. Inspiracją dla piosenkarki przy pisaniu tekstu była jej dopiero co urodzona córka, Millie. Pierwsza połowa lat 90 przynosiła Amy Grant kolejne sukcesy, jednak na początku XXI wieku powróciła na scenę CCM. Trzeba przyznać, że nie ma tam lekko, szczególnie wśród bardziej konserwatywnego audytorium, ponieważ w międzyczasie rozwiodła się i ponownie wyszła za mąż. A na koniec ciekawostka: Amy na koncertach występuje boso. Twierdzi, że tak zdecydowanie wygodniej jest poruszać się jej po scenie.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Alexander Rybak – Fairytale
Milena: Z moich obserwacji wynika, że utwory kwalifikowane do Eurowizyjnej rywalizacji, w tym również te, których wykonawcy stają na najwyższym stopniu podium, dość rzadko zyskują status przebojów, są obecne w stacjach radiowych i mają szansę być zapamiętane nie tylko przez fanów tego europejskiego muzycznego festiwalu. Chlubnym wyjątkiem od tej reguły stała się propozycja pewnego artysty, który urodził się co prawda w Mińsku, jednak posiada również norweskie korzenie i to właśnie ten ostatni kraj reprezentował we wspominanym konkursie. Gdy w 2009 roku pojawił się na moskiewskiej scenie z dość oryginalnie brzmiącą, ale przy tym prostą i pogodną piosenką, zaskarbił sobie sporą sympatię publiczności, co zaprowadziło go do zasłużonego zwycięstwa. Muzyk ten zalicza się do niezbyt licznego grona artystów, którzy pojawili się na Eurowizji więcej, niż jeden raz – powrócił na festiwal po ośmiu latach, jednak wówczas miał nieco mniejsze szczęście – zajął bowiem piętnaste miejsce. Warto również dodać, że nasz dzisiejszy bohater jest utalentowany nie tylko muzycznie – próbował swoich sił jako aktor filmowy, dubbingowy, a nawet autor książek dla dzieci. My jednak przypomnimy sobie wyśpiewaną przez niego opowieść o miłości do bajkowej postaci, dzięki której już 10 lat temu o Alexandrze Rybaku usłyszała cała Europa.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Kult – Polska
Michał: Dziś, przy okazji 101 rocznicy odzyskania przez nasz kraj niepodległości warto przypomnieć piosenkę, która nie od razu mogła zostać uwieczniona na jakimkolwiek nośniku. Utwór Polska w wykonaniu Kultu został nagrany w 1987 roku, jednak początkowo był wykonywany tylko na koncertach, a wydany został dopiero po zniesieniu cenzury. Nie przeszkodziło to jednak nagraniu by stać się jednym z największych przebojów zespołu, z którym nieodłącznie kojarzy się głos Kazika Staszewskiego. Sam lider Kultu stwierdził nawet kiedyś, że ma już dość tej piosenki, bo wszyscy chcą ją usłyszeć na koncertach, a że słuchacz nasz pan, to i zwykle tak właśnie się dzieje, jednak przeważnie jest to jeden z ostatnich utworów w trakcie publicznych występów zespołu. Przypomnijmy sobie zatem obraz naszego kraju z drugiej połowy lat 80, który przez 3 dekady jednak znacznie zmienił się na plus.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Welshly Arms – Legendary
Milena: Jimi Hendrix czy Deep Purple – twórczość tych wykonawców mimo upływu lat wciąż ma status kultowej. Nic więc dziwnego, że staje się ona inspiracją dla kolejnych pokoleń muzyków. To właśnie z dorobku tych niezwykle ważnych dla historii rocka artystów czerpie zespół Welshly arms. Choć grupa ta istnieje zaledwie od sześciu lat, jej członkowie już kilkakrotnie z dalekiego Ohio przybyli do kraju nad Wisłą. Byli między innymi jedną z głównych gwiazd festiwalu w Sopocie w 2017 roku. Już niedługo, bo za 8 dni, odbędzie się kolejny koncert grupy w Polsce, tym razem w Warszawie. W oczekiwaniu na to wydarzenie przypomnijmy sobie największy dotychczasowy przebój Welshly Arms.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Kapitan Nemo – Zawsze Kochaj Mnie
Michał: Popularna szczególnie w pierwszej połowie lat 80 muzyka z gatunku New Romantic przeważnie kojarzy się nam z zagranicznymi twórcami, jednak i Polacy mają swojego przedstawiciela tego nurtu. Mowa o Bogdanie Gajkowskim, znanym zdecydowanie bardziej ze swojego pseudonimu artystycznego Kapitan Nemo. Największą popularność zdobył w latach 80, a kilka jego utworów stało się ponadczasowymi przebojami. Piosenkę o poszukiwaniu tej jedynej Lorelei słyszał chyba każdy, podobnie jak wezwanie S. O. S. Dla Planety. Dziś mam dla Was inny, nieco mniej znany utwór Kapitana, o miłości, a jakże! Skoro to New Romantic.
https://www.youtube.com/watch?v=9-76LqIQrqc
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Oasis – Don’t look back in anger
Milena: Czy kiedy w głowach artystów rodzą się pomysły na wielkie przeboje, od razu wyczuwają oni potencjał swoich pomysłów? Myślę, że intuicja podpowiadała Noelowi Gallagherowi – jednemu z braci tworzących grupę Oasis, że kiełkująca w jego głowie melodia da początek piosence, która w przyszłości zasłuży na status kultowej. Świadczyć może o tym fakt, że na jednym z koncertów postanowił podzielić się z publicznością zaczątkiem powstającego utworu, co miało miejsce zaledwie cztery dni po tym, gdy zaczął go komponować. Tytuł, jaki nadano tej nowości dopiero jakiś czas po premierowym wykonaniu, jest swego rodzaju opozycją wobec pewnej kompozycji Davida Bowiego. Na tym nie kończą się jednak związki z twórczością innych artystów – w piosence tej pobrzmiewają bowiem inspiracje muzyką Johna Lennona, co dotyczy w szczególności fortepianowego wstępu, którego akordy mogą budzić skojarzenia z pierwszymi taktami "Imagine". Co do warstwy tekstowej, na jej zawartość wpłynął właściwie przypadek. W refrenie pojawia się co prawda imię Sally, autor wspomina jednak, że nie miał tu na myśli żadnej konkretnej dziewczyny, a na wybór tego imienia wpływ miał jego syn. Postać Sally doczekała się jednak siostry – Gallagher twierdzi, że jest nią tytułowa Lyla z kompozycji wydanej przez Oasis w 2005 roku.
My jednak przeniesiemy się o 10 lat wcześniej do czasów, gdy rozkwitała kariera zespołu, będącego znakiem rozpoznawczym bardzo popularnego wówczas gatunku o nazwie britpop i posłuchamy jednego z jego największych przebojów. A to nie jedyna niezapomniana muzyczna propozycja tej grupy, którą możecie usłyszeć na naszej antenie.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Anna Of The North – My Love
Michał: Tym razem coś dla miłośników lekkiego, łatwego, przyjemnego elektronicznego popu. Wszystko za sprawą norweskiej piosenkarki Anny Lotterud, szerzej znanej pod swoim artystycznym pseudonimem Anna Of The North. Skoro już o tej ksywce mowa, to pomysł na Annę Północy zrodził się w Australii, gdzie w trakcie studiów poznała Bradyego Smitha, z którym razem tworzą ten muzyczny Projekt. Anna śpiewa, brady komponuje, a efektem ich wspólnych działań są już dwie płyty. Dziś zajrzymy na najnowszy krążek Anny, zatytułowany Dream Girl, z którego uważni słuchacze głównego kanału Radia DHT mają okazję regularnie poznawać dwie piosenki: Tytułową i My Love, dziś zapraszam do zapoznania się z tym drugim nagraniem.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!