Michał: Zdradzę Wam mały sekret z naszej radiowej kuchni. Czasem, gdy zastanawiamy się wspólnie z Mileną nad piosenkami, które chcemy Wam przedstawić dochodzimy do wniosku, że nieźle się wkopaliśmy. Okazuje się bowiem, że niektóre utwory, jakie wybieramy do muzycznego zestawu kanału głównego Radia DHT pamiętamy my, no i może jeszcze kilka osób. Tak jest właśnie z dzisiejszą piosenką. Zindy, a właściwie Zindy Laursen to duńska wokalistka, która szerszej publiczności dała się poznać dzięki występom w tanecznym zespole Cut'N'Move. W roku 1998 postanowiła spróbować solowej kariery, wydając album o jakże wymyślnym tytule: Zindy. I to właśnie drugim singlem z tego krążka jest nasza piosenka dnia. W Polsce utwór nigdy nie był specjalnie popularny, ot parę tygodni w dolnych rejonach kilku list przebojów, jednak refren co tu kryć, zapadł mi wpamięć i właśnie dlatego od czasu do czasu możecie na naszej antenie natknąć się właśnie na tę piosenkę.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Teo – Cheesecake
Milena: Co prawda nie minęło zbyt wiele czasu od ostatniego Eurowizyjnego wspomnienia na łamach naszego cyklu, wydaje mi się jednak, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby do tego tematu powrócić. Dziś przeniesiemy się do jednego z sąsiadujących z nami państw. To stamtąd pochodzi bowiem Juryj Waszczuk – wokalista, kompozytor i aranżer, występujący pod pseudonimem Teo. Jego plany związane z reprezentowaniem Białorusi w konkursie Eurowizji sięgają roku 2009, kiedy to pierwszy raz zgłosił się do krajowych eliminacji. 5 lat później zdecydował się na kolejną próbę, zgłoszenie wysłał jednak dopiero na ostatnią chwilę już po tym, gdy zaaranżował konkursową propozycję dla innej wokalistki. Preselekcyjny koncert przebiegł w dość gorącej atmosferze, doszło bowiem do niezwykle rzadko spotykanej sytuacji – po zsumowaniu głosów jurorów i widzów okazało się, że na pierwszym miejscu znalazło się dwóch wykonawców. O tym, że to Teo pojedzie do Danii, zadecydowało powtórne głosowanie jury. Rezultat osiągnięty przez naszego dzisiejszego bohatera w Eurowizyjnej rywalizacji raczej trudno określić mianem imponującego – zakwalifikował się co prawda do finału, zajął w nim jednak szesnaste miejsce. Przypuszczam, że tytuł jego konkursowej propozycji może pobudzić Wasz apetyt, znajduje się w nim bowiem nazwa pewnego bardzo popularnego ciasta, które prawdopodobnie podczas niedawno minionych świąt gościło na wielu stołach, choć oczywiście można spożywać je przez cały rok. No to jak, kto skusiłby się na kawałek sernika, zaserwowanego przez Teo z Białorusi? I jeszcze jedno pytanie, dotyczące samej piosenki: czy nie macie wrażenia, że coś podobnego już kiedyś słyszeliście?
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Michał: Dziś mam przyjemność zaprezentować Wam kolejnego artystę obdarzonego niezwykle charakterystycznym głosem, który swoją pierwotną popularność zyskał dzięki występom w grupie Genesis. Tym razem jednak posłuchamy Phila Collinsa solo. Wszystko za sprawą jednego z singli z jego czwartego albumu w samodzielnej karierze zatytułowanego But Seriously. Z tego samego krążka pochodzi wielki hit artysty Another Day in Paradise", my jednak zagramy coś mniej znanego. "Było tak dobrze, mieliśmy siebie, ale coś stanęło na drodze do szczęścia". Tak krótko można podsumować treść piosenki. Utwór mimo, że opowiada o smutnych wydarzeniach, w swoim brzmieniu jest niesamowicie pozytywny. Może właśnie dlatego, że autor do samego końca ma nadzieję na lepsze jutro, skoro jeszcze wczoraj było tak dobrze?
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Red hot chilli peppers – Snow (Hey oh”
Milena: Skoro mamy początek stycznia, a zatem, przynajmniej teoretycznie, trwa okres zimowy, warto byłoby zaprezentować jakąś piosenkę nawiązującą do obecnej pory roku. Okazuje się jednak, że kompozycję, którą wybrałam z naszych muzycznych zasobów, łączy z zimą jedynie tytuł – znajduje się w nim bowiem słowo "śnieg". Grupa, z repertuaru której pochodzi ten utwór, zamieściła go na swojej płycie z 2006 roku. Muzycy przygotowali wówczas aż 38 nowych piosenek, które miały ukazać się na trzech krążkach, wydawanych w odstępach sześciu miesięcy. Ostatecznie wybrano 28 utworów i umieszczono je na podwójnym albumie zatytułowanym "Stadium Arcadium". Choć zespół ten miał na koncie liczne sukcesy i zdobył ogromną popularność, było to jego pierwsze wydawnictwo, które dotarło na szczyt kultowego w Stanach Zjednoczonych notowania Billboard. Po tym wstępie zapraszam Was zatem do wysłuchania mojej dzisiejszej propozycji ze śniegiem w tytule, wykonywanej przez grupę z czymś bardzo pikantnym w nazwie.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Tracy Johnson – Maybe It’s the Rain
Michał: Dzisiejsza piosenka dnia wykonana jest przez stosunkowo mało znaną artystkę. Co ciekawe, pewną popularność zdobyła niemalże jednocześnie w tak odległych od siebie krajach jak USA i Turcja. To właśnie w jednej z tureckich stacji radiowych usłyszałem Maybe It's The Rain po raz pierwszy. Piosenka zyskała uznanie również za wielką wodą, gdyż została nominowana do nagrody najlepszego, lokalnego nagrania w ramach San Diego Music Awards. Oprócz tego, wiele piosenek Tracy można usłyszeć w filmach, czy programach telewizyjnych, często pojawiają się tam jako tło.
Moim zdaniem dzisiejsza piosenka zdecydowanie nie zasługuje na bycie tłem, bo jest po prostu ładna. A Wam, jak się podoba?
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Milena: Zdarzało mi się już w naszym cyklu prezentować zespoły, które przy dokonywaniu wyboru swojej nazwy wykazały się sporą kreatywnością. Tak też będzie i tym razem – chcę Wam bowiem przypomnieć grupę posiadającą miano, w którego pierwszej części znajduje się słowo "skunks", a w drugiej – imię jednego z Egipskich Bogów. Skład, o którym mowa, wywodzi się z Wielkiej Brytanii, a cechą, która w szczególności wyróżnia jego rockowe brzmienie, jest bardzo charakterystyczny głos wokalistki, występującej pod pseudonimem Skin. W latach dziewięćdziesiątych wspominany zespół osiągnął szereg sukcesów, jednak w pierwszym roku kolejnej dekady zawiesił działalność. Po ośmiu latach muzycy powrócili do nagrywania nowych utworów i grania koncertów. W radiu DHT pamiętamy zarówno o tych wcześniejszych, jak i nieco nowszych piosenkach naszych dzisiejszych bohaterów, Tym razem jednak wybrałam, jak mi się wydaje, największy przebój grupy Skunk Anansie, wydany w 1997 roku.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Michał: Mam nadzieję, że już powoli odzyskujecie moce po sylwestrowo / noworocznych szaleństwach i nabraliście również sił, by zjeść coś smacznego, bo właśnie o jedzeniu będzie nasza dzisiejsza piosenka dnia. Jimmy Buffett to kolejny artysta z pogranicza country i popu w muzycznej ofercie kanału głównego Radia DHT. Utwór Cheeseburger In Paradise inspirowany jest osobistymi przeżyciami artysty. Kiedyś, żeglując przez wiele dni był zmuszony do jedzenia wyłącznie masła orzechowego i puszkowanej żywności. Mając możliwość zejścia na ląd i zjedzenia upragnionego cheeseburgera podobno istotnie poczuł się jak w raju. A jak to wygląda w Waszym przypadku? Macie jakieś ulubione potrawy, które byłyby w stanie aż tak Was uszczęśliwić?
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
U2 – New Year’s Day
Milena: No to jak, wyspani? Dajcie znać, jak przebiegły wczorajsze Sylwestrowe szaleństwa, jak długo balowaliście i o której udało Wam się dziś podnieść z łóżka, o ile już się udało. 🙂 Mam nadzieję, że Nowy Rok zainaugurowaliście z przytupem, postaram się zatem, byśmy również w naszym muzycznym cyklu świętowali ten szczególny dzień w wielkim stylu. Pomoże nam w tym pewna irlandzka grupa, której chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Tak się bowiem składa, że posiada ona w repertuarze piosenkę odpowiednią na dzisiejszy dzień. We wspominanym, pochodzącym z 1983 roku utworze, wokalista zespołu, znany powszechnie jako Bono, kieruje przekaz do najbliższej sobie osoby – swojej żony i zapewnia ją, że w nowym roku w ich relacji nic się nie zmieniło i nadal będą wspólnie iść przez życie. Nawiązując zatem do wspominanego przeboju,nawet, jeśli tym razem w Sylwestrową Noc nie było przy Was kogoś, przy kim czulibyście się szczęśliwi, życzę Wam, byście w rok 2021 wszyscy mogli wejść czując się jak bohater piosenki U2. Na marginesie dodam jeszcze, że w tekście tego przeboju można odnaleźć pewien polski wątek – Bono był poruszony sytuacją w naszym kraju, w szczególności wprowadzeniem Stanu Wojennego i działaniami Solidarności. Ciekawe, czy w rozpoczynającym się właśnie roku czekają nas jakieś wydarzenia, które staną się inspiracją dla artystów, a echa tych chwil odnajdziemy w ich przyszłych twórczych dokonaniach.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Dolly Parton – 9 to 5
Michał: Jeśli imię i nazwisko bohaterki dzisiejszej piosenki dnia nic Wam nie mówi to pewnie tylko dlatego, że nie mieszkacie w USA. Tam Dolly to prawdziwa gwiazda. Jej pierwsze większe przeboje powstawały z muzykiem country Porterem Wagonerem i w tym właśnie klimacie były utrzymane. W Połowie lat 70 artystka postanowiła zmienić swój image i skierować się w stronę mainstreamu. Jednym z efektów tej przemiany jest utwór, który chciałbym Wam dziś zaproponować. 9 To 5 pochodzi z 1980 roku i został nagrany do filmu o tym samym tytule. Film opowiada o problemie nierównego traktowania kobiet na rynku pracy, o czym właśnie wtedy w USA zaczynało się mówić głośno.
Na koniec zagadka: Jakie to dość archaiczne urządzenie słychać w trakcie tej piosenki?
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!
Regina Spektor – Better
Milena: O artystce, której chcę poświęcić mój dzisiejszy wpis można powiedzieć, że wychowała się na styku kilku kultur. Wywodzi się z rodziny pochodzenia żydowskiego, 9 pierwszych lat życia spędziła w Rosji, następnie przebywała w Austrii, we Włoszech, ostatecznie zamieszkała jednak w Nowym Jorku. Już od wczesnego dzieciństwa miała okazję chłonąć różne gatunki muzyczne, których echa z pewnością można odnaleźć w jej autorskiej twórczości. jej matka była wykładowczynią w rosyjskim konserwatorium muzycznym, a ojciec – zawodowym skrzypkiem. To dzięki jego płytowej kolekcji mała Regina poznała twórczość takich zespołów, jak The Beatles czy Queen. W Stanach Zjednoczonych po raz pierwszy zetknęła się z jazzem, w szczególności do gustu przypadły jej dokonania Billie Holiday. Muzyka mojej dzisiejszej bohaterki klasyfikowana jest w ramach dość mało popularnego nurtu, zwanego anti-folk, którego środowisko koncentruje się w nowojorskiej dzielnicy East Village.
Jest wokalistką, pianistką, kompozytorką, autorką tekstów i producentką. Jej utwory mogliście słyszeć w filmach lub reklamach. Nie wiem jednak, czy znacie piosenkę Reginy Spektor, którą chcę Wam zaproponować. Mam nadzieję, że jej wysłuchanie sprawi, że, zgodnie ze słowami refrenu, poczujecie się lepiej.
Więcej takiej muzyki usłyszysz na kanale głównym Radia DHT, włącz koniecznie: www.radiodht.com i zostań na dłużej!